Właśnie obejrzałem remake, średni faktycznie. Teraz czas na oryginał. Co prawda mogła być odwrotna kolejność, ale trudno.

Też mi się tak przytrafiło. Oryginał na pograniczu mistrzostwa - znakomity - 9/10 !!!

Ja jako pierwszy obejrzałam remake, bardzo mi się podobał i skłonił do obejrzenia oryginału. Zgadzam się z Tobą- rewelacyjna fabuła i obsada. Monica była świetna i, jak zawsze piękna... Reszta obsady też dobrze wypadła. Zaskoczyło mnie tylko zakończenie, mam na myśli zachowanie głównego bohatera. Przez cały czas szukał Lisy, a na końcu pobiegł do Alice, by na jej oczach odejść z inną...

Pomimo wszystko film bardzo mi się podobał i zrobił na mnie ogromne wrażenie.

Mi się wydaje, że chciał się na niej odegrać? Ja tek to zrozumiałam, nie wiem czy dobrze.
Ja też najpierw widziałam ze 2 razy remake, dopiero dzisiaj oryginał i niech mi ktoś proszę przypomni jak się skończył remake, bo mimo że oglądałam 2 razy, to dawno temu i już nie pamiętam. ;)

Remake skończył się tym, że Matt znajduje Lisę na lotnisku, no i big love i happy end...

oj chyba nie tak jak należy zrozumiałaś o interpretacji tego dzieła możesz dużo poczytać w innych wątkach wystarczy chcieć

a gdzie ostrzeżenie o spoilerze? :(

eee tam nie znasz się... nakręcono "Rekonstrukcja" http://www.filmweb.pl/Rekonstrukcja

Czy "Rekonstrukcja" warta jest obejrzenia, czy lepiej sobie darować jej oglądanie i pozostać pod wrażeniem "Apartamentu"?

zależy ile jeszcze ci zostało życia hahaha
ludzie szukają takich samych filmów ale zasadniczo takiego czegoś nigdy się nie znajdzie
Ja nie żałuję, że widziałem :)
"Camille Claudel" naprawdę też warty zobaczenia film.
http://www.filmweb.pl/film/Camille+Claudel-1988-4431
no i boska Adjani

Niesamowity. Nie spodziewałem się takiej końcówki.